Pamiętacie? Strączki jemy, zamiast mięsa, dwa-trzy razy w tygodniu. U mnie to zamiennie: ciecierzyca, soczewica i fasola. Z fasoli przygotowuję zupę fasolową (tak, bez mięsa), pasty do chleba, zwłaszcza słynny smalec, gulasze, pasztety. Z soczewicy: dal w różnych wariantach, zupę z pomidorami, zupę orientalną, pastę do chleba i pasztety. A ciecierzyca? Oczywiście hummus, cieciorellę, pasztet, curry z ciecierzycy, klopsiki, kotlety i właśnie ciecierzycę po bretońsku. A w ten sposób przygotowana ciecierzyca nawiązuje do dobrze nam znanych i lubianych smaków. Oczywiście do mojej wersji bezmięsnej można dodać kiełbasę, i tak czasami robi moja rodzinka.
Składniki ciecierzycy po bretońsku:
- 200 g suchej ciecierzycy
- 400 ml passaty pomidorowej
- 1 cebula
- 2 ząbki czosnku
- 1-2 pełne łyżki koncentratu pomidorowego
- przyprawy: łyżka majeranku, łyżka drożdży nieaktywnych, 2 łyżeczki kminku, łyżeczka: cząbru, tymianku, oregano, bazylii, pieprzu, papryki wędzonej, 1/2 łyżeczki ostrej papryki, listek laurowy, sól.
- natka do posypania dania
- olej do podsmażenia cebuli
Jak zrobić ciecierzycę po bretońsku?
Ciecierzycę umyć, zalać wodą i moczyć 10-12 godzin, po tym czasie odlać, zalać nową wodą i gotować na niewielkim ogniu, pod przykryciem do miękkości (ok. 1-1,5 godziny). Cebulę obrać pokroić w piórka, podsmażyć na oleju, dodać przyprawy, chwilę razem podsmażyć uważając, by nie przypalić. Dodać koncentrat, osączoną ciecierzycę (wody z gotowania, nie wylewać), passatę i przeciśnięty przez praskę czosnek. Gotować ok. 15-20 minut. Jeśli danie będzie za gęste, dodać wody od gotowania ciecierzycy. Przed podaniem posypać natką. Podawać z ziemniakami, bułką, żytnim chlebem i surówką (u nas najczęściej z kapusty).
Smacznego 🙂
Znajdź mnie na fb.
Jeśli któryś z przepisów spodobał Ci się, jeśli podoba Ci się moja praca, jeśli chcesz wspierać mój blog, postawić mi wirtualną kawę. Kliknij poniższy banerek i przekonaj się, że to proste!