Ciasto półfrancuskie jest bardzo uniwersalne. Może być bazą zarówno do wypieków słodkich jak i słonych. A odmiana twarogowa tego ciasta jest o tyle fajna, że nie wymaga długiego okresu leżakowania w lodówce. Na bazie właśnie takiego ciasta upiekłam delikatne i kruche rogaliki na święto św. Marcina. Środek rogalików wypełnia masa makowa, a wierzch pokrywa lukier migdałowy i posypka orzechowa. Oczywiście rogaliki można nadziać inaczej – marmoladą, marcepanem, powidłami, masą twarogową, orzechową, … albo słonym farszem.
Z “Kuchni polskiej”.
Składniki:
- 250 g mąki
- 250 g masła
- 250 g zmielonego, raczej suchego twarogu
- 1 żółtko
- szczypta soli
- 300-350 g masy makowej
- cukier puder i ekstrakt migdałowy (ilość do smaku)
- posiekane orzechy do posypania rogali
Wykonanie:
Masło posiekać z mąką, dodać twaróg, żółtko, sól i szybko zagnieść ciasto.
Z tektury wyciąć trójkąt o podstawie 8 cm i bokach 18 cm.
Ciasto rozwałkować podzielić na pasy o szerokości 8 cm. Przykładając do ciasta wycięty z tektury szablon, wykrawać trójkąty. U podstawy trójkąta kłaść nadzienie*. Zwijać rogale, rozpoczynając od podstawy. Kłaść na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Smarować wodą lub rozkłóconym żółtkiem. Piec w piekarniku rozgrzanym do 240-250 °C na złoty kolor.
Wyjąć z piekarnika i ostudzić na kratce.
Cukier puder i ekstrakt migdałowy wymieszać z niewielką ilością wrzątku (tyle by całość miała gęstość kwaśnej śmietany). Polukrować rogaliki. Zanim lukier zastygnie posypać orzechami.
*farszem można posmarować cały trójkąt i dopiero wtedy zwinąć rogal
Smacznego 🙂
Znajdź mnie na fb.
Jeśli któryś z przepisów spodobał Ci się, jeśli podoba Ci się moja praca, jeśli chcesz wspierać mój blog, postawić mi wirtualną kawę. Kliknij poniższy banerek i przekonaj się, że to proste!