Z czym Wam się kojarzy kutia? Mak, bakalie i pszenica – prawda? A kutia kujawska jest zupełnie inna, to ryż, suszone śliwki i miód. Czyżby moda na dania bezglutenowe? Otóż nie, to stary przepis. Na Wigilię kujawską przygotowywano nie tylko dania z pól, lasów i wód, ale także z produktów specjalnych, świątecznych, kolonialnych, czyli ryżu, rodzynek, migdałów. A czy wiecie, że ryż dawniej był rarytasem i kojarzył się ze świętami (mój dziadek mawiał “gotuje się ryż, będzie wesele”)? A co ja sądzę o tym daniu? Lubię takie dania z historią. A smak? Słodki, cynamonowy, taki jak kutia.
Składniki:
- 25 dag ryżu
- 10 dag suszonych śliwek bez pestek
- 250 ml miodu (dodałam połowę, danie i tak jest słodkie)
- 8 dag rodzynek
- 5 dag płatków migdałowych
- cynamon
- 3 łyżki masła
- cukier do posypania dania
- odrobina soli do gotowania ryżu
Wykonanie:
Śliwki umyć, namoczyć w wodzie na 1-2 godziny. Ugotować w wodzie, w której się moczyły. Do ugotowanych dodać miód, cynamon i zmiksować na gładką masę.
Ryż opłukać i ugotować w dużej ilości wody (posolić). Ugotowany odcedzić i połączyć z masą śliwkową. Dodać umyte i osączone rodzynki. Wymieszać i zostawić w lodówce do schłodzenia.
Przełożyć do salaterek, polać rozpuszczonym masłem, posypać cukrem i uprażonymi na suchej patelni płatkami migdałowymi.
Gdy jadłam ten deser, od razu w głowie powstawały wariacje dania. I tak kutię można urozmaicić dodając więcej chrupiących bakalii lub skórkę cytrynową, lub do ugotowanych śliwek dodać łyżkę aromatycznego alkoholu (choćby rum), lub podać z kleksem śmietany.
Smacznego :).
Znajdź mnie na fb.
Przepis ze starego “Poradnika domowego”.
Inne wigilijne desery: