Wyobrażacie sobie święta bez sernika, paschy, babki, mazurka? Nie? A wiele osób musi zrezygnować z tych wielkanocnych specjałów. Pół biedy jeśli są to dorośli, ale dzieci? Jak wytłumaczyć maluchowi, że sernik, którym zajada się ciocia, jest nie dla niego? Jednym z rozwiązań jest sernik bez sera, jajek, na bazie kaszy jaglanej i roślinnego mleka. Jaki jest? Raczej zbity, nie za słodki, bakaliowy, ma rewelacyjny spód, który postaram się użyć w innych ciastach, ale nie oszukujmy się, to nie jest tradycyjny sernik. Smaku nabiera na drugi-trzeci dzień. Jedyną częścią sernika, która nam nie przypadła do gustu, była polewa kajmakowa z mleka kokosowego.
Przepis dla Ewy z “Trochę innej cukierni”.
Składniki spodu:
- 70 g oleju kokosowego
- 30 g drobnego cukru
- 1 łyżka mleka roślinnego (u mnie kokosowe)
- 1 łyżka oliwy
- 90 g dowolnej mąki (można bezglutenowej)
- 50 g płatków owsianych (można bezglutenowe)
Składniki masy “serowej”:
- 1 szklanka kaszy jaglanej
- 2 szklanki mleka roślinnego (u mnie kokosowe)
- 1 łyżka cukru waniliowego z kardamonem
- 1 łyżka oleju kokosowego
- 0,5 szklanki cukru (ew. syropu z agawy, miodu lub innego preparatu słodzącego)
- 1 szklanka kremu kokosowego
- 1 łyżeczka startej skórki pomarańczowej
- 1 szklanka bakalii (rodzynki, żurawina, morele, inne)
Wykonanie spodu:
Płatki uprażyć na suchej patelni, ostudzić i zmielić. Połączyć z pozostałymi składnikami (cukrem, mlekiem, olejem, oliwą, mąką) i szybko zagnieść. Wylepić nim dno tortownicy o średnicy 20 cm, nakłuć ciasto widelcem i piec w rozgrzanym do 200 °C piekarniku ok. 10 minut (do lekkiego zbrązowienia). Ostudzić.
Wykonanie masy:
Kaszę opłukać wrzącą wodą, przełożyć do rondla i chwilę prażyć bez dodawania płynu. Dodać mleko i gotować do miękkości. Nie pozwolić, by kasza całkowicie wchłonęła mleko. Ostudzić i zmielić. Dodać pozostałe składniki, masa nie powinna być zbyt gęsta, jeśli jest, dodać mleko.
Na wystudzony spód wyłożyć masę “sernikową” i piec 30-40 minut w 180 °C. Po upieczeniu wyjąć z piekarnika. Wystudzony wstawić do lodówki na noc.
Sernik polałam polewą kajmakową na bazie mleka kokosowego, ale polewa była najsłabszym punktem sernika.
*Mleko kokosowe włożyłam do lodówki schłodziłam i zebrałam warstwę, która oddzieliła się od mleka. Dzięki temu zabiegowi uzyskałam krem kokosowy.
Znajdź mnie na fb.