Delikatny, niesamowicie aksamitny, piankowy sernik mango lassi. Trochę egzotyki na koniec zimy.
Składniki sernika na zimno Mango Lassi:
Spód:
- 150 g herbatników pełnoziarnistych
- 60 g rozpuszczonego masła
Masa sernikowa:
- 400 g twarogu sernikowego
- 500 g pulpy mango
- 130 g cukru pudru
- 2 łyżki soku z limonki
- ziarenka z dwóch torebek kardamonu
- 7 łyżeczek żelatyny + 1/3 szklanki wody
- 300 ml kremówki dobrze schłodzona
Wszystkie składniki, za wyjątkiem kremówki, w temperaturze pokojowej. Trzeba wyjąć 2-3 godziny z lodówki przed przygotowaniem.
Żelka mango:
- 300 ml pulpy mango
- 1 łyżka soku z limonki
- 2 łyżeczki żelatyny
Jak zrobić sernik na zimno Mango Lassi?
Spód. Przygotować tortownicę o średnicy 24 cm – wyłożyć folią spożywczą lub aluminiową. Jeśli tortownica jest szklana lub silikonowa, nie ma takiej potrzeby. Chodzi o to, by ciasto nie nabrało metalicznego smaku od foremki. Ciastka rozkruszyć w malakserze, dodać rozpuszczone masło. Połączyć. Masę przełożyć, ugniatając do przygotowanej tortownicy. Wstawić do lodówki i w tym czasie przygotować masę.
Masa sernikowa. Wyjęte z torebek kardamonowych ziarenka, rozetrzeć na proszek. Żelatynę przygotować zgodnie z instrukcją na opakowaniu. Moją namoczyłam, potem podgrzałam do rozpuszczenia (nie wolno zagotować, inaczej żelatyna traci swoje właściwości żelujące). Twaróg, pulpę, cukier puder, kardamon, sok z limonki zmiksować na gładką masę. Śmietanę ubić. Do żelatyny dodać cześć masy serowej, wymieszać potem dodać pozostałą masę i szybko wymieszać/zmiksować. Następnie dodać partiami (w 3-4 rzutach) śmietanę i delikatnie wymieszać. Przelać do foremki, wyrównać. Wstawić do lodówki, a w tym czasie przygotować żelkę.
Żelka mango. Żelatynę przygotować zgodnie z instrukcją na opakowaniu. Pulpę wymieszać z sokiem z limonki i przygotowaną żelatyną. Wylać na masę serową. Ewentualnie ozdobić (plastry mango, granaty, wiśnie, inne).
Smacznego 🙂
Znajdź mnie na fb.
Masa sernikowa z “Moich wypieków” (zmieniona).
Ile dokładnie tego kardamonu muszę dodać?
Najgorsza odpowiedź – zależy. Od tego jak intensywne są ziarna, od preferencji smakowych. Rozkruszam 2-3 torebki i rozcieram ziarna, ale lubię smak kardamonu. Najlepiej próbować i doprawiać. Pozdrawiam serdecznie, Gosia