Aksamitny, kremowy, słodki i delikatnie słonawy “spalony” sernik. Znacznie różni się od ostatnio preferowanych przeze mnie równiuteńkich, białych serników w stylu amerykańskim czy puszystych serników typu wiedeńskiego. Wygląda domowo, jest zapadnięty, ma spaloną skórkę, taki “nieudany”, ale jaki pyszny, niezwykły. Dodatkową zaletą jest to, iż przygotowanie tego wypieku to dosłownie chwila. Polecam 🙂

Składniki sernika baskijskiego:

• 700 g twarogu sernikowego (u mnie jak zwykle Piątnica)
• 250 g mascarpone
• 200 g śmietany kremówki
• 200 g cukru
• 6 jajek
• 2 łyżki mąki ziemniaczanej
• 1 łyżeczka soli
• ewentualnie na spód: szklanka płatków owsianych*, 50 g masła, cukier puder do smaku, szczypta soli.

Jak zrobić sernik baskijski?

Formę o średnicy 24-25 cm wyłożyć papierem do pieczenia, tak by papier wystawał ok. 10 cm ponad formę. Płatki owsiane uprażyć na suchej patelni, trzeba uważać, by nie przypalić płatków. 2/3 płatków zmielić. Płatki zmielone i niezmielone, puder, sól i miękkie masło połączyć i mieszanką wyłożyć spód foremki (to będzie bardzo cieniutki spód). Włącz piekarnik na 200 stopni C. Serek, mascarpone, cukier, wanilię, sól i utrzeć do połączenia. Kolejno, miksując dodaj jajka. Na koniec dodać mąkę i wymieszać. Przełożyć ciasto do foremki i piec 65 minut. Po upieczeniu wyjąć z piekarnika i ostudzić. Sernik opadnie i będzie brązowy, może popękać. Podawać z owocami oprószony cukrem pudrem. Przechowywać w lodówce.

Smacznego 🙂

Znajdź mnie na FB.