Domowa, nocna cukierenka pracuje pełną parą! Dziś ciastka kręcone, czyli ciastka kruche, maszynkowe. Maszynkowe, to nie brzmi dobrze, ale kręcone…mają w sobie zabawę, radość i uśmiech. Uwielbiam je, może dlatego, że robiła je moja babcia. W ogóle babcia była specjalistką od wszelakich drobnych słodkości: amoniaczki, ciastka kręcone i kruche z nadzieniem owocowym (coś jak mini torciki linckie), faworki, róże karnawałowe, pączki, słodkie bułki, chlapaki….
Kręcone są maślane, kruche, smaczne. Odpowiednio przechowywane długo zachowują świeżość. U mojej babci były “żelaznym zapasem” na wypadek niespodziewanych gości.
Składniki:
- 625 g mąki
- 250 g masła
- 175 g cukru pudru
- 4 żółtka
- 3 łyżki kwaśnej, gęstej śmietany
- 1/2 łyżki smalcu (pomijam, choć smalec zwiększ kruchość ciasta)
- 1/4 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/4 łyżeczki amoniaku
- szczypta soli
- ew. wanilia
Wykonanie:
Mąkę, przesianą z amoniakiem i proszkiem do pieczenia, posiekać z masłem na proszek. Dodać pozostałe składniki i szybko zagnieść. Uformować kulę, zawinąć w folię spożywczą. Pozostawić w lodówce na 12 godzin. Schłodzone ciasto wkładać partiami do maszynki ze specjalną końcówką do ciastek i formować ciastka. Piec na złoty kolor, w piekarniku rozgrzanym do 200 -220 °C.
Kręcone dodaję do akcji “Mazowsze kulinarnie” .
Znajdź mnie na fb.
Inne dania kuchni mazowieckiej: