Podwieczorkowe, weekendowe bułeczki drożdżowe z powidłami :).
Składniki:
- 550 g mąki (u mnie orkiszowa jasna, ale może być także zwykła pszenna)
- 200 ml letniego mleka
- 100 g masła
- 2 jajka w temperaturze pokojowej
- 70 g cukru
- 2,5 dag drożdży
- łyżka cukru waniliowego
- 1/2 łyżeczki soli
Dodatki:
- gęste powidła
- jajko rozmącone z łyżką mleka
- cukier puder do oprószenia
Mąkę przesiać.
Masło rozpuścić i przestudzić.
Drożdże rozmieszać z łyżką cukru (po chwili będą płynne), dodać 3-4 łyżki mąki, letnie mleko rozmieszać i zostawić w ciepłym miejscu na 20-30 minut.
W tym czasie utrzeć cukier i cukier waniliowy z jakami. Do utartej masy jajecznej dodać mąkę, sól, rozczyn, letnie masło. Całość wymieszać. Wyrabiać ciasto tak długo aż będzie gładkie i elastyczne. Przełożyć do miski przykryć naczynie ściereczką i zostawić do wyrośnięcia na 60-90 minut (do podwojenia objętości).
Po ww. czasie podzielić ciasto na 12 równych części. Każdą z tych 12 części na 3 części. Nadziewać powidłami, formować wydłużone kształty (takie elipsy, ale mogą być też kulki). Wkładać po 3 do foremek muffinkowych (foremki posmarowane masłem i posypane mąką). Bułki posmarować jajkiem rozmąconym z mlekiem i zostawić w ciepłym miejscu na 20-30 minut (do napuszenia).
Piec w 180 °C 20-30 minut.
Ostudzić, oprószyć cukrem pudrem.
Bułki są najlepsze pierwszego dnia.
Ciasto ze świątecznej “Przyjaciółki” (na makowe różyczki).
Smacznego :).
Znajdź mnie na fb.
Inne domowe, drożdżowe bułeczki: