Pyszne, delikatne pączki serowe w wersji bezglutenowej. A już myślałam, że pączków zjadalnych nie da się zrobić bez glutenu :). Po tym jednak, jak upiekłam rewelacyjną chałkę bezglutenową (pewnie za jakiś czas zamieszczę ją na blogu), wszystko okazało się możliwe :). I oto są pączki.
Przepis z “Domowych wypieków”.
Składniki:
- 250 g twarogu sernikowego (ew. kremowego lub mascarpone)
- 250 g mąki bezglutenowej uniwersalnej
- 70 g cukru
- 1 łyżka cukru waniliowego
- 3 jajka
- 1 łyżka soku cytrynowego
- skórka otarta z cytryny
- 3 łyżeczki proszku do pieczenia (bezglutenowy)
- szczypta soli
- olej do głębokiego smażenia
Wykonanie:
Jajka zmiksować z cukrem, cukrem waniliowym i szczyptą soli na puszystą, jasną masę. Nie przerywając miksowania dodać skórkę cytrynową. Zmniejszyć obroty miksera i dodać po łyżce ser i sok cytrynowy, dalej mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia.
Rozgrzać w garnku olej. Nakładać za pomocą dwóch łyżek lub łyżki do lodów zgrabne kulki na tłuszcz. Smażyć z każdej strony na złoty kolor. Do garnka można włożyć kawałek surowego ziemniaka (dzięki temu nie chłoną tłuszczu, podobne działanie ma dodany sok cytrynowy lub spirytus oraz odpowiednia temperatura oleju – w zbyt niskiej chłoną tłuszcz, w za wysokiej przypalają się).
Upieczone pączki wykładać łyżką cedzakową na papierowy ręcznik. Jeszcze ciepłe można nadziać marmoladą i oprószyć pudrem.
Najlepsze pierwszego dnia.
Smacznego 🙂
Znajdź mnie na fb.
Inne słodkości na tłusty czwartek i karnawał: