Bezglutenowy chleb o wyraźnym, gryczanym smaku. Znacznie lepszy niż pieczony wcześniej przeze mnie gryczano-ziemniaczany. Mniej się kruszy, ma bardziej zwartą konsystencję i o niebo lepszy smak. Jest też zdecydowanie ciekawszy od pieczywa bezglutenowego proponowanego przez markety. Ma też wady (niestety). Tak jak większość wyrobów bezglutenowych, które nie mają w składzie gum i innych “cudów”, nie jest tak elastyczny, delikatnie kruszy się i szybko starzeje się. Z tą ostatnią niedoskonałością radzę sobie w prosty sposób – przygotowuję grzanki. A grzanki z tego chleba są wprost genialne – chrupiące i lekko orzechowe, pikantne (?).
Przepis z bloga “Olgi Smile”.
Składniki:
- 500 g mąki gryczanej
- pół szklanki mąki jaglanej
- pół szklanki mąki ziemniaczanej
- 2 łyżki siemienia lnianego (najlepiej zmielonego) + ew. łyżka do posypania wierzchu
- 2 łyżeczki suszonych drożdży
- 2 łyżeczki cukru
- 1 łyżeczka soli
- 625 ml (2 i 1/2 szklanki) wody, wodę dodaję ostrożnie (do tego chleba dodałam 2 i 1/4 szklanki)
Wykonanie:
Mąki, siemię, drożdże, cukier i sól wymieszać. Dodać wodę i połączyć składniki. Przełożyć do posmarowanej olejem foremki. Wierzch posypać ew. siemieniem. Przykryć ściereczką kuchenną i zostawić w cieple na 40-50 minut (nie dłużej!!!).
Wstawić do piekarnika rozgrzanego do 190 °C i piec 50 minut. Po ww. czasie wyjąć z piekarnika i po chwili wyjąć z formy. Studzić na kratce.
Znajdź mnie na fb.
Inne chleby bezglutenowe: