Należę do tych szczęśliwców, którym w tym roku obrodziły borówki. Wprawdzie nie owocują tak obficie jak borówki mojego Taty, ale i tak jest ich na tyle dużo, że wystarcza na podjadanie i różne wypieki (jak zwykle naszym hitem jest rolada).
Placuszki z borówkami są przepyszne – puszyste, delikatne, kwaskowe. Do nich miód, cukier puder, syrop klonowy, bita śmietana, inne dodatki. No, pycha :).
Niezastąpione na podwieczorek, śniadanie, lekki, słodki obiad.
Składniki:
- 1 szklanka mąki pszennej (u mnie orkiszowa) + ew. 1-2 łyżki
- 250 g jogurtu greckiego
- 2 jajka
- 30 g rozpuszczonego masła
- 1 łyżka cukru
- 1 łyżka cukru waniliowego
- 1 łyżeczka sody
- duża szczypta soli
- 1 szklanka borówek
- tłuszcz do smażenia
Wykonanie:
Jogurt, masło, jajka, cukier, cukier waniliowy – wymieszać. Do rozmąconej masy dodać mąkę, sodę, sól. Wymieszać, zostawić na 10-15 minut. Dodać umyte i osuszone borówki. Smażyć niewielkie placuszki na rozgrzanym tłuszczu.
Smacznego :).
Znajdź mnie na fb.
Inne obiady na słodko: