Koniec października. Już pora na rozgrzewające i gęste zupy. Rozpoczynam sezon zupą gulaszową, zwaną zupą swatką. Nasza gulaszowa jest gęsta, pikantna, paprykowa, z powodzeniem zastępuje pierwsze i drugie danie. Najlepsza z bagietką i lampką czerwonego wina. Gotuję ją wg przepisu Macieja Kuronia.
Inne przepisy Macieja Kuronia:
Składniki:
- 60 dag mięsa wołowego (w przepisie oryginalnym było 30 dag wołowiny i 30 dag wieprzowiny)
- 50 dag ziemniaków
- 5 dag zacierek (woda +mąka)
- 1 cebula
- 2 ząbki czosnku
- 1 papryka
- 3 pomidory
- 1-2 czuszki
- wywar warzywny (z 2 marchewek, 1 pietruszki, kawałka selera, kawałka pora, listka laurowego, kilku ziaren pieprzu i ziela angielskiego)
- 1 łyżka słodkiej papryki
- majeranek, kminek (obu przypraw dużo)
- pieprz, sól
- olej do smażenia
Wykonanie:
Warzywa i przyprawy na wywar zalać 8 szklankami zimnej wody. Ugotować wywar, w połowie gotowania soląc, a pod koniec dodając czuszkę.
Mięso pokroić w kostkę, podsmażyć na oleju na brązowy kolor, dodać cebulę pokrojoną w półplasterki, czosnek przeciśnięty przez praskę i jeszcze chwilę smażyć (trzeba uważać, by nie przypalić czosnku). Dodać kopiastą łyżkę słodkiej, mielonej papryki przełożyć do rondla i zalać wywarem. Gotować do miękkości. W połowie gotowania dodać paprykę pokrojoną w paski i obrane, pokrojone w kostkę pomidory. Do prawie miękkiej potrawy dodać ziemniaki pokrojone w kostkę, kminek, majeranek. Na koniec kluseczki i jeszcze chwilę gotować. Można podać z ostrą papryką do przegryzania. A ja lubię jeszcze dodatek natki.
Znajdź mnie na fb.
Inne sycące zupy: