Bułki ślimaczki są rewelacyjne. Chrupiące, długo zachowują świeżość i są posypane czarnuszką, moim ulubionym dodatkiem do pieczywa. Na blogu z czarnuszką można już znaleźć paluchy serowe i krakersy. Ale, ale ostatnio posypuję czarnuszką sałatki ogórkowo-rzodkiewkowe i twarożki, to też pyszne połączenia.
Ślimaczki nadają się na śniadanie. Będą też smakowały na pikniku z plastrem domowego schabu (chociażby minutki) i solidną porcją warzyw.
Inne dania na piknik są w bocznej części blogu (lub tu).
Przepis na bułki z “Feerii smaków”.
Składniki:
- 4 szklanki mąki
- 7 g suszonych drożdży
- 100 g miękkiego masła
- 1 szklanka mleka
- 1/4 szklanki wody
- 1 łyżeczka cukru
- 1 łyżeczka soli
- 1 jajko
Ponadto:
- 1 łyżka masła
- czarnuszka do posypania bułek
Wykonanie:
Mąkę, drożdże, cukier, sól – wymieszać. Do mieszanki dodać letnią wodę, mleko i jajko (nie bezpośrednio wyjęte z lodówki). Zagnieść, dodać miękkie masło i wyrabiać 10 – 15 minut, aż ciasto będzie gładkie, elastyczne i będzie odchodziło od ręki. Przygotowane ciasto przykryć folią spożywczą i odstawić w ciepłym miejscu do wyrośnięcia. Wyrośnięte ciasto podzielić na 9 części. Z każdej zrobić wałek i zawinąć w ślimaka. Uformowane bułki kłaść na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i ponownie pozostawić do wyrośnięcia. Posmarować bułki rozpuszczonym letnim masłem, posypać czarnuszką. Piec w rozgrzanym do 180 °C piekarniku ok. 40 minut.
Znajdź mnie na fb.
Inne smakołyki na piknik: