Uwielbiam wszelakie kasze. I mannę, i jęczmienną, i gryczaną, i kukurydzianą, i z amarantusa. Jedyna za którą nie przepadam to jaglana. A szkoda, bo jest lekkostrawna, bezglutenowa, zawiera szereg cennych składników odżywczych, w tym krzemionkę rzadko występującą w jedzeniu. Dlatego próbuję przekonać się do niej, sprawdzam i testuje różne przepisy. Ostatnio znalazłam coś co mnie zachwyciło – placki z tejże kaszy. Delikatne, puszyste, z lekkim posmakiem pomarańczowym. Do nich zrobiłam koktajl z jagód kamczackich i sałatkę jagodowo-ananasową. Rewelacyjny obiad na słodko, podwieczorek, deser.
Z blogu “Dorota smakuje” (z drobnymi zmianami).
Składniki placuszków:
- 2 szklanki ugotowanej kaszy jaglanej
- 2 jajka
- ok. szklanki mleka kokosowego (robiłam też wersję z wodą, ale z mlekiem jest lepsza)
- 4 łyżki mąki ziemniaczanej
- 2 łyżki cukru (użyłam pomarańczowego, ale może być różany lub zwykły)
- szczypta soli
- olej do smażenia (u mnie na suchej patelni)
Składniki koktajlu:
- 1 szklanka jagód kamczackich (lub zwykłych)
- 2-3 szklanki maślanki lub kefiru
- cukier do smaku
Wykonanie:
Wszystkie składniki na placuszki włożyć do malaksera i miksować do uzyskania gładkiego ciasta (konsystencja bardziej gęsta niż ciasta naleśnikowego). Smażyć placuszki.
Składniki koktajlu włożyć do blendera, zmiksować, przelać do szklanek.
Smacznego!
Znajdź mnie na fb.
Inne desery: