Już wielokrotnie pisałam, że jabłeczniki to nasze ulubione ciasta. Na blogu jest ich pokaźny zbiorek (można go zobaczyć TU). Gromadzę różne przepisy na jabłeczniki i próbujemy…i robimy rankingi. Choć muszę przyznać, że nie zawsze zgadzamy się ze sobą. Jedni uwielbiają jabłecznik sypany, inni serowy czy misiankowy. Ten plasuje się w połowie stawki. Kruche ciasto, duszone jabłka i pianka z kruszonką – tak wygląda. A jak smakuje? – nie jest za słodki, antonówki powodują, że jest zdecydowany (kwaśny), a cynamon przypomina, że już nadeszła jesień i czas na rozgrzewające dania :).
Przepis z programu “Taniec z garami”.
Składniki:
- 1,5 kg kwaśnych jabłek (antonówki, renety, boskopy)
- cukier do jabłek (do smaku)
- 1/2-1 łyżeczki cynamonu
- 3 szklanki mąki
- 200 g masła
- 5 jajek
- 6 łyżek cukru
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 szklanka cukru pudru do białek
- szczypta soli (do białek i do ciasta)
Wykonanie:
Jabłka obrać, podzielić na cząstki i poddusić z odrobiną wody. Wystudzić. Osłodzić do smaku i dodać cynamon. Gdyby masa jabłkowa okazała się zbyt rzadka, osączyć na sicie.
Mąkę przesiać z proszkiem do pieczenia. Żółtka oddzielić od białek. Z cukru, mąki, masła, żółtek, proszku do pieczenia zagnieść ciasto. Uformować kulę i chłodzić ok. 30 minut.
Blachę piekarnikową* wyłożyć papierem do pieczenia. 3/4 położyć na dno formy (ciasto jest cienkie). Na nie warstwę jabłek, dalej pianę i porwaną na niewielkie cząstki pozostałą część ciasta.
Piec 30-35 minut w 180-190 °C.
* piekąc ciasto na blasze piekarnikowej, nie trzeba zapiekać dołu ciasta.
Znajdź mnie na fb.
Inne jabłeczniki i ciasta z jabłkami: