I powoli zbliżają się święta. To ostatni czas na zrobienie piernika dojrzewającego (przepis TU lub TU) . Mój już dojrzewa. Gdy go robiłam, w całym domu unosił się aromat miodu i korzeni. Nagle wszystkim zamarzył się piernik, taki już natychmiast. Szybkim piernikiem jest piernik siostry Anastazji, ale ten z jabłkami jest równie błyskawiczny. Długo zachowuje świeżość, mało tego z dnia na dzień jest lepszy. Jabłka są niewyczuwalne, ale nadają ciastu wilgoci. Jeśli miałabym wybierać z dwóch, wybrałabym ten!
Przepis z “Biblioteczki Poradnika Domowego – Przepisy Czytelników”.
Składniki:
- 250 g masła
- 2 szklanki mąki
- 1 szklanka cukru
- 2 łyżki płynnego miodu
- płaska łyżeczka sody
- płaska łyżeczka proszku do pieczenia
- 4 rozgotowane i ostudzone jabłka
- 4 jajka
- przyprawa do piernika
- szczypta soli
- dodatki: polewa czekoladowa lub lukier + bakalie
Wykonanie:
Masło rozpuścić, przestudzić. Mąkę przesiać z proszkiem do pieczenia i sodą. Do masła dodać, kolejno jajka i pozostałe składniki (mieszankę mączną, cukier, miód, jabłka, przyprawę do piernika, sól) cały czas mieszając. Ciasto przełożyć do posmarowanej masłem i wysypanej tartą bułką podłużnej foremki (40 X 11 cm). Wstawić do nagrzanego do 180 °C piekarnika i upiec do suchego patyczka (ok. 45 minut). Upieczony piernik wystudzić na kratce. Zimny polukrować lub polać polewą czekoladową i posypać bakaliami.
Znajdź mnie na fb.
Postaw mi kawę.
Jeśli któryś z przepisów spodobał Ci się. Podoba Ci się moja praca, możesz postawić mi wirtualną kawę. Kliknij poniższy banerek i przekonaj się, że to proste!