W końcu mam swoje ciastka! Maślane, bezglutenowe, takie jak ciastka duńskie z niebieskiej puszki. A wady? Ciasteczka mają troszeczkę inną strukturę, niż zwykłe glutenowe, może też są odrobinę bardziej suche? Ale to naprawdę drobiazgi! Są pyszne!
Składniki:
- 1 szklanka mąki ziemniaczanej
- 1 szklanka mąki ryżowej
- 1/2 szklanki mąki kukurydzianej
- 1 łyżeczka gumy guar
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia (bezglutenowego)
- 3/4 szklanki drobnego cukru
- 1 łyżka cukru waniliowego (najlepiej domowego)
- 200 g miękkiego masła
- 2 jajka
- 1 żółtko
- 2 łyżki gęstego jogurtu lub kwaśnej śmietany
Na wierzch:
- białko
- cukier do posypania ciastek
Wykonanie:
Wymieszać składniki suche (mąki: kukurydzianą, ryżową, ziemniaczaną), gumę guar, proszek do pieczenia, cukier, cukier waniliowy). Dodać pokrojone w kostkę masło, jajka, żółtko, śmietanę/jogurt. Zagnieść ciasto. Uformować kulę, zawinąć w folię spożywczą i wstawić do lodówki na 30-60 minut.
Ciasto wałkować partiami. Wykrawać ciasteczka i układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Ciastka posmarować roztrzepanym białkiem, posypać cukrem. Piec w piekarniku rozgrzanym do 180 °C na złoty kolor (ok.12 minut, ale trzeba pilnować, by nie przypalić ciastek).
Uwaga: Choć ciastka duńskie są dość grube, nam smakowała lepiej wersja cieniutka, ale to kwestia gustu.
Smacznego :).
Znajdź mnie na fb.
Inne bezglutenowe ciasteczka i inne drobiazgi: