Od kilku lat nie robiłam jarzębiny. Zwykle było tak, że jarzębina w mojej okolicy albo uschła, albo zjadały ją ptaki. W tym roku zmiana – jest, a ja zrobiłam przetwory – jarzębinę do mięs i jarzębinówkę. Muszę jednak ostrzec, to przetwory zdecydowanie dla osób, które gustuję w gorzkawych smakach.
Składniki:
- 1 kg obranej jarzębiny
- 60 dag twardych gruszek
- 60 dag kwaśnych jabłek
- 1 kg cukru
- 2 łyżki koniaku lub innego aromatycznego alkoholu
- 1 opakowanie substancji żelującej (takiej 2:1)
Wykonanie:
Jarzębinę umyć, osuszyć, włożyć do zamrażarki na 2 dni. Po ww. czasie wyjąć, wymieszać z cukrem i 1/4 szklanki wody. Przełożyć do dużego garnka z grubym dnem i zagotować na wolnym ogniu (trzeba uważać, by jarzębina nie przypaliła się). Gdy cukier się rozpuści, dodać obrane i pokrojone w kostkę gruszki i jabłka. Całość gotować 5-6 minut, po tym czasie dodać proszek żelujący, wymieszać i gotować zgodnie z instrukcją umieszczoną na opakowaniu (u mnie – 3 minuty). Dodać koniak, zdjąć z ognia i wkładać do przygotowanych słoiczków. Zakręcać. Przechowywać w ciemnym i chłodnym miejscu.
Smacznego :).
Znajdź mnie na fb
Z “Wydania Specjalnego Kuchni – Dziadkowe Nalewki, Babcine Przetwory”.
Inne słodkie przetwory do mięs i serów: