Sernik na kruchym cieście, tradycyjny, raczej zbity, wyraźnie pomarańczowy. Wierzch przykrywa kruszonka.
Dlaczego sernik nosi nazwę papieski? Nie mam pojęcia, ale w sam raz wpisuje się w czas nadchodzących uroczystości.
Ciasto mamy Heleny (z jakiegoś wycinka prasowego).
Składniki ciasta:
- 3 szklanki mąki
- 25 dag masła
- 1/2 szklanki cukru pudru
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 4 żółtka
Składniki masy:
- 1 kg potrójnie zmielonego, tłustego sera białego
- 25 dag masła
- 1 szklanka cukru pudru
- 8 żółtek
- 2 białka
- 1,5 budyniu śmietankowego lub waniliowego (moim zdaniem wystarczy jeden)
- skórka otarta z jednej pomarańczy
- rodzynki
- kandyzowana skórka pomarańczowa
- szczypta soli
Wykonanie:
Wszystkie składniki ciasta posiekać i szybko zagnieść ciasto. Uformować kulę, zawinąć w folię i włożyć do lodówki na 30 minut. Po ww. czasie odłożyć 1/3 ciasta, pozostałą częścią wyłożyć dno i zapiec w piekarniku nagrzanym do 200 ° na jasnozłoty kolor. Wystudzić.
Ser, masło, puder, żółtka, budyń, skórkę otartą z pomarańczy włożyć do malaksera i miksując połączyć. Do masy serowej dodać ubite ze szczyptą soli białka, kandyzowaną skórkę pomarańczową i rodzynki. Całość lekko i delikatnie wymieszać. Przelać do foremki z ciastem. Na wierzch zetrzeć na tarce o dużych oczkach odłożone ciasto. Piec w temperaturze 170 °C ok 1 godziny.
Schłodzić. Wierzch można posypać pudrem.
Znajdź mnie na fb.