Moje pierożki to krucho-drożdżowe ciasto z marcepanowo-śliwkowym wnętrzem. Świetnym uzupełnieniem nadzienia jest skórka pomarańczowa i rum. Za ich sprawą słodki farsz nabiera charakteru. A ciasto na pierogi? Wielokrotnie gościło na blogu, ale w wersji na słodko pojawia się po raz drugi. Przyznaję się, prób ze słodkim nadzieniem miałam więcej (surowe owoce, suszone morele, rodzynki, twaróg na słodko), ale dopiero kajmakowo-kokosowe i śliwkowo-marcepanowe, są tymi godnymi polecenia.
Składniki:
- 500 g mąki
- 20 dag masła
- 4 dag drożdży
- 2 jajka
- 1/2 – 3/4 szklanki mleka
- łyżeczka cukru
- sól (łyżeczka lub mniej)
Składniki nadzienia:
- 30 dag suszonych śliwek
- 30 dag masy marcepanowej
- 2 czubate łyżki kandyzowanej skórki pomarańczowej
- rum lub inny aromatyczny alkohol do namoczenia śliwek
- cukier puder do oprószenia pierogów (ew. lukier)
Wykonanie:
Śliwki namoczyć w alkoholu.
Drożdże rozetrzeć z cukrem, rozprowadzić letnim mlekiem, dodać mąkę, jaja, masło, osolić i wyrobić gęste ciasto. Ciasto, zawinięte szczelinie w woreczek foliowy, włożyć do garnka z lodowatą wodą i poczekać aż urośnie i wypłynie.
Śliwki i marcepan pokroić w drobną kostkę. Wymieszać razem ze skórką pomarańczową.
Ciasto rozwałkować, wykrawać krążki, nakładać nadzienie i lepić pierożki. Położyć na tacy do pieczenia, posmarować letnią wodą. Piec w rozgrzanym do 200-220 °C piekarniku na złoto. Przestudzone oprószyć pudrem lub polukrować.
Znajdź mnie na fb.
Inne pieczone pierogi: