Lubię świeże figi, mają w sobie coś magicznego. Może to sprawka rajskiego rodowodu? (nie jest to bynamniej ich sposób wzrastania). Zawsze zastanawiam się, czy nie są lepsze w słonych sałatkach np. z serem pleśniowym, sałatą i surową szynką? Takie dodatki świetnie przełamują ich lepką słodycz.
A dziś figi pieczone w winie. Korzenne, bardzo słodkie z kleksem mascarpone. Do mojego deseru użyłam wina domowego taty Bernarda, ale z powodzeniem można je zastąpić winem półsłodkim czy półwytrawnym.
Składniki:
- 0,5 l wina (u mnie domowe)
- 1-2 łyżki miodu (do smaku)
- ulubione przyprawy korzenne (1-2 goździki, cynamon, kardamon, imbir, skórka cytrynowa)
- 6 fig
- 100 g mascarpone + miód do osłodzenia serka
- kilka listków melisy
Wykonanie:
Wino, przyprawy korzenne, miód włożyć do garnka. Zagotować i gotując zredukować płyn o połowę.
Kokilki posmarować masłem włożyć po jednej fidze, zalać winnym płynem (bez przypraw) i zapiec 190 °C (20 – 25 minut).
Na każdą figę położyć kleks serka z miodem i listek melisy.
Znajdź mnie na fb.
Inne desery z owocami: