Zapomniałam, że konfitura z płatków róży jest tak pyszna i pachnąca. Smak kupnej nijak się ma do tej zrobionej w domu. Zachęcam do wypróbowania. Zwłaszcza, że dzika róża, czyli pomarszczona to bardzo popularna roślina, a zebranie płatków nie sprawia wielkiego problemu.
Przepis z blogu “Cukiernicze kreacje Charlotte”.
Składniki:
- 250 g płatków róży
- 1000 g cukru
- 10 g kwasku cytrynowego
- 500 ml wody
Wykonanie:
Oczyścić płatki róży z pyłku i pozbawić je białej nasad!!!! (to ważne). Przygotowaną różę posypać kwaskiem cytrynowym i szklanką cukru. Wymieszać palcami, aż płatki puszczą sok. Odstawić na 12 godzin.
Po ww. czasie z pozostałego cukru i wody ugotować lekki syrop. Na wrzący wsypać płatki i gotować na niewielkim ogniu do momentu, aż syrop zgęstnieje (kropla wylana na zimny talerz, nie rozlewa się) a płatki staną się przezroczyste.
Przełożyć do przygotowanych słoików (mój sposób przygotowania słoików opisałam TU). Przetrzeć gwinty słoików i nakrętki spirytusem i natychmiast zamykać.
Uwaga:
*Konfiturę wykorzystuję do nadziewania rogalików, pączków, róż karnawałowych, ciast (mazurek marcepanowo-różany, sernik i inne).
**Obcięte nasadki róży można ususzyć i włożyć do woreczków zapachowych.
Znajdź mnie na fb.
Konfiturę zapisuję do “Kwiatożerców”.