Kruche, rozpływające się w ustach ciastka pomarańczowe, przełożone pysznym kremem – orange curd. To moja nowa propozycja świąteczna.
Przepis na krem znaleziony na blogu “Sto kolorów kuchni”.
Składniki ciastek:
składniki i wykonanie TU; wanilię zastąpiłam startą skórką z jednej dużej pomarańczy
Składniki kremu:
- 3 jajka
- 75 g masła
- 75 g drobnego cukru (można odrobinę więcej)
- 125 ml soku wyciśniętego z pomarańczy (u mnie z dwóch)
- skórka otarta z 1 i 1/2 pomarańczy
Wykonanie:
Z schłodzonego i cienko rozwałkowanego ciasta wycinać ciasteczka (połowę z dziurką, połowę bez). Układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Piec w 220 °C na jasny kolor.
Masło roztopić, dodać pozostałe składniki (masło nie może być zbyt gorące, bo zważą się jajka), wymieszać trzepaczką. Delikatnie ogrzewać, cały czas mieszając, do zgęstnienia kremu (konsystencja budyniu), czyli ok. 20 minut. Schłodzić, włożyć do lodówki. Następnego dnia przekładać ciastka.
Uwaga:
*krem można przygotować na parze, wtedy jest mniejsze ryzyko zwarzenia
**orange curd jest bardzo dobrym nadzieniem do naleśników; przypomina nam groszki pomarańczowe
Znajdź mnie na fb.
Przepis dodaję do akcji “Sezon na cytrusy”.
Inne świąteczne ciasteczka: