Soków w naszej spiżarni jest na prawdę dużo – z porzeczek czerwonych, białych i czarnych, z malin, jeżyn, truskawek, jabłek, wiśni i jako jedyny wytrawny, nasz rarytas – z pomidorów. Te przetwory robimy dwoma sposobami – z parownika i “z okna”, czyli taki starodawny, lekko winny, uwielbiany przez dorosłych, przez dzieci niekoniecznie (pewnie przez ten winny posmak).
Taki soczek zimą do herbaty lub zamiast herbaty, do przygotowywania kisieli i galaretek, jako dodatek do kaszy czy budyniu, a malinowy na przeziębienie – niezastąpiony.
Składniki:
- 5 kg wiśni lub porzeczek, lub jeżyn
- 1 kg 200 g cukru do wiśni, 75 dag – 1 kg do porzeczek i jeżyn
Wykonanie:
Owoce przebrać, umyć, osuszyć (wiśni nie trzeba drylować). Przełożyć owoce na sito parownika, przesypując cukrem. Do ostatniej części parownika wlać wodę. Całość przykryć i gotować na wolnym ogniu. Pod wpływem ogrzewania sok z owoców spływa do środkowego naczynia umieszczonego pod sitem. Sok odprowadzać za pomocą rurki przymocowanej do środkowej części sokownika do przygotowanych butelek lub słoików *. Szybko wystudzić.
Smacznego :).
Znajdź mnie na fb.
*mój sposób na słoiki do przetworów? Dokładnie myję słoiki i nakrętki. Układam na tacy piekarnikowej, wstawiam do zimnego piekarnika. Włączam piekarnik na 120 °C i “piekę” słoiki przez ok. 40 minut. Zostawiam do wystudzenia.
Na zdjęciu na pierwszym planie sok jeżynowy, dalej z czerwonej porzeczki i ostatni z wiśni.
Inne przetwory z owoców lata: