Najlepsza drożdżówka jaką jadłam. Moje ulubione ciasto. Bardzo puszysta, lekka. Specjalność mamy Honoraty. Można ją zrobić z kruszonką, oprószyć pudrem lub polać lukrem.
Tu w wersji świątecznej – w foremce babkowej. Inne nasze słodkości wielkanocne możesz zobaczyć tu.
Składnik:
- niepełna szklanka ciepłego mleka (ilość dostosować do mąki)
- 0,5 kg mąki
- 8 żółtek
- 1 szklanka cukru
- 1/2 szklanki rozpuszczonego masła
- 10 dag drożdży
- dodatki: wanilia lub cukier waniliowy, rodzynki, kandyzowana skórka pomarańczowa
Wykonanie:
Mąka, cukier, żółtka ogrzać. Mąkę przesiać. Drożdże rozetrzeć z 1 łyżką cukru, 7 łyżkami mleka i mąką (mąki dodać tyle, by rozczyn miał gęstość śmietany). Pozostawić do wyrośnięcia. W tym czasie żółtka utrzeć z cukrem na parze. Ucierać tak długo aż żółtka stracą smak i konsystencję surowych jajek. Do przestudzonej masy jajecznej dodać rozczyn i pozostałe składniki, za wyjątkiem masła. Dobrze wyrobić. Dodać masło i ponownie wyrabiać, tak by ciasto nie kleiło się do ręki. Pozostawić do wyrośnięcia, gdy podwoi swoją objętość, przenieść do foremek wysmarowanych masłem i wysypanych bułką (opcjonalnie mogą to być wiórki kokosowe, migdały). Ponownie zostawić do wyrośnięcia. Posypać kruszonką (przepis tu). Piec w rozgrzanym do 200°C piekarniku ok. 40 min (do suchego patyczka).
Porcja wystarcza na dwie długie foremki lub dwie foremki babkowe.
Znajdź mnie na fb.
1 thoughts on “Drożdżóweczka mamy Honoraty”