W ubiegłym roku zamieściłam przepis na nalewkę z białych malin. Dziś malinówka klasyczna, z czerwonych malin. Bardzo aromatyczna, słodka i mocna.
Smoczą krew można zrobić także z derenia, kaliny koralowej, czeremchy, tarniny, jeżyn.
Tak jak większość naszych nalewek, specjalność mamy Heleny z książki M. Caprari “Nalewki, likiery i wina domowe”.
Składniki:
- 1 i 1/2 kg dojrzałych maliny
- 1 kg cukru
- 1 l spirytusu
Wykonanie:
Dojrzałe, dorodne owoce przebrać, oczyścić z szypułek, zmiksować lub przetrzeć przez sito. Do masy dodać cukier, dokładnie wymieszać i przełożyć do wyparzonego, suchego słoja. Przykryć naczynie jałową gazą i pozostawić w ciepłym i słonecznym miejscu na dwa dni.
Po ww. czasie wlać spirytus i dobrze wymieszać. Ponownie odstawić. Po 3 dniach przecedzić przez sito wyłożone kilkakrotnie złożoną jałową gazą. Zostawić na tydzień do sklarowania. Gdy osad opadnie na dno, ostrożnie przesączyć płyn przez filtr (taki do kawy) lub bibułkę filtracyjną. Przelać do wyparzonych butelek. Szczelnie zamknąć i odstawić w ciemne miejsce na 6 miesięcy.
Znajdź mnie na fb.
Inne nalewki: