Delikatne, lekko słodkie, pieczone pączki – niepączki. Na pewno lepiące się, podczas formowania, ciasto jest podobne do pączkowego. Wspaniałe nadzienie różane, też zbliża mój wypiek do pączków. Ale w sumie, nie łudzę się, pączki pieczone bardziej przypominają bułki niż klasyczne pączki. Tak czy siak, są bardzo smaczne i mniej kaloryczne, a w innym czasie będą po prostu rewelacyjnymi bułkami.

Dla osób, które nie lubią słodkości z głębokiego tłuszczu, to idealne wypieki na tłusty czwartek.

Z blogu “Cynamonowy Pył” (z drobnymi zmianami).

Składniki:

• 4,5 szklanki mąki tortowej
• 2 szklanki letniego mleka
• 2 jajka
• 0,5 szklanki cukru
• 1 łyżka cukru waniliowego (domowego) lub łyżeczka ekstraktu waniliowego
  
• szczypta soli
• 40 g drożdży
• dżem z pigwy lub jabłek z konfiturą różaną do nadziewania pączków
• puder do oprószenia

Wykonanie:

Z jednej łyżeczki cukru, drożdży, łyżki mąki i odrobiny mleka zrobić rozczyn i pozostawić go w ciepłym miejscu na 15 minut do wzburzenia.

Do rozczynu dodać przesianą mąkę, letnie mleko, jajka, wanilię, pozostały cukier, sól. Dobrze wyrobić. Do gładkiego i elastycznego ciasta dodać letnie rozpuszczone masło i ponownie dokładnie wyrobić (uwaga ciasto się klei, nie podsypywać nadmiernie mąką). Z ciasta uformować kulę, przełożyć do misy wysypanej mąką, przykryć ściereczką i zostawić na 1,5 godziny w ciepłym miejscu (aż podwoi swoją objętość).

Po tym czasie ciasto wyłożyć na wysypaną mąką stolnicę, wałkować na grubość 1,5 – 2cm kółkiem o średnicy 7 cm wykrawać krążki. Wkładać 1 łyżeczkę nadzienia i zalepiać dokładnie pączki. Uformowane, kłaść na blasze wyłożonej papierem do pieczenia zlepieniem na dół. Pozostawić duże odstępy. Ponownie zostawić w ciepłym miejscu do wyrośnięcia (na ok. 30 minut).

Piec ok. 15 minut w piekarniku rozgrzanym do 180 °C.

Lekko przestudzić i oprószyć pudrem lub polukrować.

Smacznego 🙂

Jeśli któryś z przepisów spodobał Ci się, jeśli podoba Ci się moja praca, jeśli chcesz wspierać mój blog, postawić mi wirtualną kawę. Kliknij poniższy banerek i przekonaj się, że to proste!

Znajdź mnie na fb.