Zbliża się jedenasty listopada, pora na rogale. Dzisiejsze są krucho-drożdżowe, pysznie nadziane – marcepanem, czekoladą mleczną, czekoladą białą i dżemem jabłkowym z konfiturą z płatków róży. I to te ostatnie – aromatyczne, lekko kwaskowe, są moim faworytem. Właśnie dla nich warto robić konfiturę różaną :).

Rogaliki siostry Anastazji są podobne do moich topionych (rok temu zamieszczonych na blogu). Różnica? Topione dłużej zachowują świeżość.

Przepis z książki “103 ciasta siostry Anastazji” (z drobnymi zmianami). 

Składniki:

• 50 dag mąki
• 25 dag masła
• 5 dag drożdży
• 2 jajka
• 1/4 szklanki letniego mleka
• 2 pełne łyżki kwaśnej śmietany
• 2 pełne łyżki cukru
• 1/2 łyżeczki soli

Nadzienie:

• twardy dżem lub marmolada (u mnie jabłkowy z dodatkiem konfitury różanej)
• marcepan
• biała czekolada
• mleczna czekolada

Ponadto:

• na wierzch rogalików cukier puder lub lukier cytrynowy (do tych nadzianych dżemem) oraz lukier rumowy (do pozostałych)

Wykonanie:

Drożdże rozmieszać z cukrem, dodać letnie mleko i 2-3 łyżki mąki. Całość wymieszać i pozostawić w cieple do wyrośnięcia.

Mąkę posiekać z masłem, dodać drożdże, pozostałe składniki i szybko zagnieść ciasto. Pozostawić do wyrośnięcia. Gdy ciasto podwoi swoją objętość (trwa to ok. godziny), wałkować ciasto partiami. Wykrawać trójkąty, kłaść nadzienie, zawijać rogale.

Gotowe układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, smarować mlekiem i piec w temperaturze 180 °C przez ok. 20 minut. 

Przestudzone oprószyć cukrem pudrem lub wystudzone polukrować. Do tych nadzianych dżemem proponuję lukier cytrynowy, do pozostałych rumowy.

Porcja na ok. 80 rogali (małych).

Znajdź mnie na fb.

Rogaliki posypane cukrem pudrem nadziane są czekoladą i marcepanem, te polane lukrem nadziane są dżemem jabłkowym z konfiturą z płatków róży.