Rok rocznie na 11. listopada piekę rogale. W tym roku, ze względu na syneczka, rogale piekłam tydzień wcześniej i to dwa rodzaje :). W poprzednim wpisie zamieściłam rogaliki krucho-drożdżowe. Dziś rogaliki migdałowe – bardzo kruche i delikatne maleństwa. Specjalność kuchni austriackiej.
Przepis z książki “Wielka księga ciast”.
Składniki (na 50 sztuk):
- 1 laska wanilii
- 250 g mąki
- szczypta soli
- 210 g zimnego masła
- 70 g cukru pudru
- 100g obranych ze skórki i zmielonych migdałów
- cukier puder do oprószenia ciastek
Wykonanie:
Wanilię przekroić na pół i z obu części wyjąć nasiona. Do mąki dodać sól, nasiona wanilii, cukier, pokrojone masło oraz zmielone migdały. Całość posiekać nożem, zagnieść, uformować kulę, zawinąć w folię spożywczą i schłodzić w lodówce (1 godzina). Piekarni rozgrzać do 175 °C. Blachę do pieczenia wyłożyć papierem. Ciasto podzielić na pięć części. Z każdej części uformować wałek i podzielić go na dziesięć małych części. Każdy kawałek ciasta lekko wygiąć, nadając mu kształt półksiężyca. Piec na jasnozłoty kolor 10-12 minut.
Ciasteczka ostrożnie zdejmować z blachy i gorące posypywać cukrem pudrem. Wystudzić.
Smacznego 🙂
Znajdź mnie na fb.