Ciasto bez pieczenia, lekki, orzeźwiający, jogurtowy torcik z galaretką arbuzową i kruchym (bądź puszystym w zależności od wybranych ciastek) spodem. Nie jestem fanem arbuzów i pianki na bazie jogurtu, dlatego to nie jest deser dla mnie. Dodam od razu, że znalazł amatorów wśród innych domowników. A komentarze? Ładnie wygląda, fajny spód i pianka, ale ten mus arbuzowy w galarecie – zbyt mdły. Może lepsze byłby winogrona zalane galaretką?
Przepis z “Mojego Ciasto”.
Składniki spodu:
- 150 g masła
- 300 g herbatników lub biszkoptów
- 1/2 szklanki cukru
- 3 łyżki wody
Składniki wierzchu:
- 50 g żelatyny
- 600 g gęstego jogurtu
- 250 ml kremówki
- 100 g cukru pudru (dodałam ciut więcej)
- 100 ml grenadiny
- 800 g arbuza wypestkowanego i pokrojonego w kostkę
- kawałki lub kulki arbuza do przybrania
Wykonanie:
Herbatniki pokruszyć, ale nie na pył. Masło rozpuścić z wodą i cukrem, dodać herbatniki. Przełożyć do formy o średnicy 26 cm i przycisnąć masę do dna. Przełożyć do lodówki i schłodzić.
Żelatynę namoczyć w 3/4 szklanki wody i zostawić do napęcznienia. Śmietanę ubić, pod koniec ubijania dodać puder. Jogurt wlać do dużego naczynia. Żelatynę podzielić na dwie równe części. Jedną rozpuścić podgrzewając (uwaga! łatwo się przypala, trzeba mieszać i nie można zagotować). Do żelatyny wlać cześć jogurtu wymieszać i przelać do pozostałego jogurtu. Do masy dodać ubitą pianę, delikatnie mieszając. Masę przełożyć do tortownicy. Połowę kostek arbuza ułożyć (lekko wciskając) na masie. Wstawić do lodówki do stężenia.
Rozpuścić pozostałą żelatynę. Arbuza zmiksować, dodać sok z granatów (grenadinę) i żelatynę. Tężejącą galaretkę przełożyć na masę jogurtową. Wstawić do lodówki do całkowitego skrzepnięcia.
Znajdź mnie na fb.
Inne ciasta z galaretką: