Tak, uwielbiam pasztety i smarowidła wegetariańskie. Na blogu znaleźć już można całkiem niezły zbiorek :). Dziś nowy pasztet z jajek, grzybów, z dodatkiem natki i szczypiorku.
Dla Oli.
Składniki:
- 12 jajek
- 40 dag grzybów (u mnie ze względu na suszę w lasach, pieczarki)
- 1/2 szklanki bułki tartej (najlepiej domowej)
- 4 pełne łyżki ostrego sera
- 1 pęczek natki
- 1 pęczek szczypioru (cienki)
- olej (najlepiej pikantny)lub masło do podsmażenia pieczarek
- sól, pieprz
Wykonanie:
10 jajek ugotować. Pokroić w kostkę (pokroiłam za pomocą sitka). Pieczarki pokroić w kostkę i podsmażyć. Natkę i szczypior posiekać. Ser zetrzeć na tarce. Do powyżej wymienionych składników dodać bułkę, 2 surowe jajka, wymieszać i doprawić.
Przełożyć do przygotowanej foremki keksówki, wyrównać.
Piec w rozgrzanym do 180 °C ok. 40 minut.
Uwaga:
*jeśli zamiast pieczarek dodajemy grzyby leśne, to najlepiej jeśli są to prawdziwki lub kurki. Postępujemy z nimi tak jak z pieczarkami. Inne grzyby trzeba najpierw obgotować.
**jeśli chcemy wyjmować pasztet w całości z foremki. Warto foremkę przygotować w następujący sposób: wyłożyć papierem do pieczenia – dokładnie przyciąć do dna foremki wzdłuż boków krótszych, a przełożyć wzdłuż dłuższych.
***połowę pasztetu zjedliśmy na obiad, jak pieczeń :).
Znajdź mnie na fb.
Inne pasztety i smarowidła wegetariańskie: