Nie możemy wyjść z zachwytu. Te bułki są przepyszne, mięciutki, a do tego mają zabawny kształt. Najlepiej smakują pierwszego dnia posmarowane masłem z kubkiem mleka. Można je zrobić na weekendowe, późne śniadanie (zmieniłam zdanie pod wpływem komentarzy, przeliczyłam czas i okazało się, że można).
Przepis na 12 bułeczek znaleziony na blogu “Domi w kuchni”.
Składniki:
- 300 ml mleka
- 50 g masła
- 2 łyżki cukru (następnym razem dodam mniej)
- 1 pełna łyżeczka soli
- 450 g mąki tortowej
- 100 g mąki kukurydzianej
- 25 g świeżych drożdży
Dodatki:
- 2 łyżki mleka
- 1 łyżka masła
- odrobina mąki kukurydzianej do oprószenia bułek
Wykonanie:
Masło, mleko, cukier, sól rozpuścić. Mąki przesiać, dodać mieszankę mleczną i wyrobić. Do masy wkruszyć drożdże (uwaga! Masa przed dodaniem drożdży nie może być zbyt ciepłe) i dobrze wyrobić. Ciasto powinno być elastyczne i odchodzić od dłoni. Pozostawić do wyrośnięcia (ok. godziny). Następnie podzielić ciasto na 12 równych części i każdą z tych 12 części podzielić na 3. Z kawałków ciasta formować kulki. Do przygotowanych foremek muffinkowych (posmarowanych masłem i wysypanych lekko mąką kukurydzianą) wkładać po trzy kuleczki. Zostawić chwile do ponownego wyrośnięcia. Każdą bułeczkę posmarować mieszanką mleka i masła oraz oprószyć mąką. Piec 20 -25 w piekarniku rozgrzanym do 180 °C.
Znajdź mnie na fb.
Skoro można je zrobić na śniadanie, “wędrują” do akcji “Wegetariańskie śniadania”.
Inne bułki: