Tradycyjne flaki w moim rodzinnym domu były robione na specjalne okazje. Jadłam je i smakowały mi. Teraz jakoś nie mogę, ale mam zastępstwo – flaczki z kurczaka. Godna polecenia jesienno-zimowa zupa – aromatyczna, rozgrzewająca, sycąca.
Składniki:
- kurczak (lub udka)
- 3-4 marchewki
- 1-2 pietruszki
- 1 cebula
- kawałek selera
- 1 łyżka masła
- 1 łyżka mąki
- listek laurowy
- kilka ziarenek ziela angielskiego
- kilka ziarenek pieprzu
- majeranek
- suszony imbir
- gałka muszkatołowa
- sól
- pieprz
Wykonanie:
Kurczaka obrać ze skóry, wyciąć tłuszcz, włożyć do garnka, dodać warzywa, listek, pieprz, ziele angielskie i powoli ugotować. Ugotowanego kurczaka, marchew, pietruszkę i selera pokroić na cieniutkie paseczki. Włożyć z powrotem do rosołu.
Zimne masło wymieszać w miseczce z mąką i powoli rozmieszać z gorącym wywarem. Dodać roztarty majeranek, zmielony pieprz, świeżo startą gałkę muszkatołową, imbir (ok. 1 łyżeczki), ew. dosolić.
Najlepsze bardzo gorące ze świeżą bułką.
Uwaga:
* gałkę należy dodawać ostrożnie
**gdyby niespodziewanie i nieoczekiwanie pojawiły się grudki po rozmieszaniu masła i mąki z wywarem, trzeba mieszaninę przetrzeć przez sito
***flaczki powinny być gęste, dlatego nie trzeba przesadzać z dodawaniem wody
Znajdź mnie na fb.
Inne sycące dania:
1 thoughts on “Flaczki drobiowe”