Co roku moja mama piecze w karnawale pączki i faworki. Połowa rodziny uwielbia faworki, druga połowa pączki. Walka trwa.
Składniki:
-
0,5 kg mąki
-
5 żółtek
-
1/4 l śmietany (kwaśnej, wysokoprocentowej)
-
łyżka octu lub spirytusu
-
tłuszcz do smażenia
-
puder z wanilią do posypania
Jak zrobić faworki mamy Honoraty?
Zagnieść ciasto, wyrobić, wybijać wałkiem tak długo, aż powstaną pęcherzyki (1. tajemnica kruchości faworków), bardzo cienko rozwałkować ciasto (2. tajemnica kruchych faworków), kroić ciasto na paski, dalej na 10 – 15 cm części, w każdym pasku zrobić nacięcie, przełożyć koniec paska przez środkowe nacięcie. Piec w głębokim tłuszczu (dobrze rozgrzany smalec lub olej). Wałkować ciasto i formować faworki partiami (3. tajemnica kruchych faworków), w przeciwnym razie ciasto schnie i chruściki są twarde. Po usmażeniu osączyć, oprószyć pudrem z wanilią.
Znajdź mnie na fb.
Jeśli któryś z przepisów spodobał Ci się, jeśli podoba Ci się moja praca, jeśli chcesz wspierać mój blog, postawić mi wirtualną kawę. Kliknij poniższy banerek i przekonaj się, że to proste!
1 thoughts on “Faworki mamy Honoraty”