Baza z orzechami i daktylami do niej kremem na bazie mascarpone z kawą i również z daktylami i orzechami. Klasyczny przepis na świąteczny czy urodzinowy deser. Z filiżanką kawy beza dacquoise to przepyszne zwieńczenie obiadu :).
Składniki bezy dacquoise (czyt. daklas):
- 1/2 szklanki białek
- 1 szklanka drobnego cukru
- łyżeczka soku cytrynowego
- 1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
- szczypta soli
- 1/2 szklanki orzechów włoskich
- 1/2 szklanki daktyli bez pestek
Składniki kremu mascarpone:
- 250 g mascarpone
- 200 g kremówki
- 2-3 łyżki cukru pudru
- 2 łyżeczki kawy rozpuszczalnej
Dodatki:
- kilka orzechów i daktyli do ozdoby
- odrobina kakao do oprószenia deseru
Jak zrobić bezę dacquoise?
Blat bezowy. Na papierze do pieczenia narysować okrąg o średnicy 23-24 cm. Orzechy i daktyle pokroić na mniejsze kawałki, wymieszać i podzielić na dwie równe części.
Białka ubić ze szczyptą soli na sztywną pianę. Nie przerywając ubijania dodawać powoli cukier (po łyżce). Po każdej partii cukru dokładnie miksując. Całość ubijać do momentu aż grudki cukru nie będą wyczuwalne. Dodać mąkę, i sok oraz połowę bakalii wymieszać i przełożyć na narysowany okrąg. Suszyć w 160 (z termoobiegiem)
°C 5 minut, potem w 120 °C przez 1,5-2 godziny lub dłużej (do momentu aż beza będzie krucha i chrupiąca). Pozostawić w otwartym piekarniku do wystudzenia. Zwykle suszenie rozkładam na dwa dni. Najpierw włączam piekarnik na 2 godziny, zostawiam blaty w uchylonym piekarniku na noc i następnego dnia dosuszam. I zwykle suszę trzy blaty na raz, a potem wykorzystuje do różnych ciast, deserów, tortów.
Krem. Zmiksować mascarpone, kremówkę na gęsty krem. Dodać cukier puder, kawę, bakalie i delikatnie wymieszać.
Składanie. Na tortownicy położyć kleks kremu (dzięki temu tort nie będzie się przesuwał), dalej blat bezowy, krem. Ozdobić orzechami i daktylami. Wstawić do lodówki na 1 godzinę. Tuż przed podaniem oprószyć kakao.
Smacznego :).
Znajdź mnie na fb.
ciekawe
Czekamy na przepis tradycyjnego makowca! ; )
Makowiec tradycyjny jest :).
https://rodzinkawkuchni.pl/2012/02/makowiec.html
Uwielbiam 🙂 Muszę znów przygotować dacquoise 🙂 Niebiański smak 🙂