Aromatyczne placuszki z dynią na jesienne śniadania czy kolacje. Delikatne, z cytrynową nutą, lekko piekące w język (za sprawą imbiru) z sosem śliwkowym i jogurtem – wspaniałe.
Składniki:
- 1 szklanka puree dyniowego*
- 1 szklanka mąki ryżowej
- 1 szklanka mleka (może być roślinne)
- skórka otarta z jednej cytryny
- 1/2 łyżeczki imbiru; opcjonalnie, ale warto
- 1/2 łyżeczki sody
- 2-3 łyżeczki cukru (trzcinowy)
- szczypta soli
Wykonanie:
Puree, mąkę, mleko, cukier, skórkę otartą z cytryny, sodę, sól wymieszać. Na patelni rozgrzać olej. Ciasto kłaść łyżką na rozgrzany tłuszcz, smażyć na złoty kolor niewielkie placuszki . Uwaga! Placki trudno przerzucić na drugą stronę. Ma się wrażenie, że się rozpadną, bo mają za mało mąki. Nie dajcie się zwieść. Trzeba je ostrożnie przewracać i nie dosypywać mąki, bo będą za twarde :).
Pozdawać z powidłami, sosem dyniowym, cukrem pudrem, jogurtem, sosem śliwkowym i sałatką owocową.
*dynię pokroić na części, piec ok. 40 minut w piekarniku rozgrzanym do 180 °C. Miękką zmiksować na gładką masę.
Smacznego :).
Znajdź mnie na fb.
Inne słodkie śniadania: