Wegański smalec to nic innego jak dobrze doprawiona pasta z fasoli z suszonymi śliwkami, majerankiem i cebulką. Rewelacyjny na kanapki, jako farsz do wytrawnych naleśników, nadzienie do słonych babeczek – i w tej wersji jest hitem imprez.
Z książki “Jadłonomia” Marty Dymek.
Składniki:
- 1,5 szklanki ugotowanej białej fasoli (może być z puszki, ale lepsza samodzielnie ugotowana)*
- 2 cebule (u mnie szalotki)
- 4 suszone śliwki**
- 1 łyżka sosu sojowego (uwaga! w wersji bezglutenowej trzeba czytać skład, większość sosów sojowy ma dodatek pszenicy)
- 1/4 szklanki zimnej wody
- olej roślinny (neutralny w smaku) do smażenia
- przyprawy: 2 liście laurowe, 1 ziarno ziela angielskiego, 1 ziarno jałowca, 1 goździk, 1/2 łyżeczki majeranku, sól, tłuczony lub grubo zmielony pieprz***
Wykonanie:
Cebulę pokroić w drobną kostkę. Podobnie postąpić ze śliwkami. Rozgrzać olej wrzucić cebulę, liście laurowe, ziele angielski, jałowiec, goździk. Całość dusić do momentu aż cebula będzie miękka i ładnie przyrumieni się. Trzeba piec na wolnym ogniu i mieszać, by nie przypalić cebuli. Wyjąć przyprawy i ostudzić.
Fasolę, sos sojowy, wodę, majeranek roztarty w dłoniach, sól – zmiksować na gładką masę. Dodać śliwki i cebulę i połączyć (jeśli miksujemy to tak, by grudki pozostał). Doprawić pieprzem i ew. solą.
*jeśli gotuję fasolę, to od razu dużą ilość (oszczędzam przyrodę i pieniądze) i przeznaczam fasolę na zupę, fasolkę po bretońsku, pasty, pasztety, sałatki lub, w ostateczności, mrożę.
**zamiast śliwek można dodać kwaśne, pokrojone w kostkę i skarmelizowane jabłko
***zazwyczaj oddaję więcej majeranku
Smacznego :).
Znajdź mnie na fb.
Inne pasty do chleba:
1 thoughts on “Wegański smalec, czyli pasta z fasoli”