Zupa – wspomnienie pewnej wyprawy. Na wycieczce droga, a nawet bardzo, bo zrobiona domowym sposobem, jest najtańszym obiadem pod słońcem. A oprócz? Jest zdrowa, odżywcza, gęsta i smaczna. Można zrobić ją w wersji wegetariańskiej – z prażoną cebulką lub dla mięsożerców – z kiełbasą. Uwaga! Istotnym składnikiem jest kmin rzymski.
Składniki:
- szklanka czerwonej soczewicy
- 1 duża marchewka
- 3 ziemniaki
- 1 pietruszka
- kawałek selera
- kawałek pora
- szalotka
- ząbek czosnku
- przyprawy (listek laurowy, 2-3 ziarenka ziela angielskiego i pieprzu, kmin rzymski, czosnek i cebulka suszona)
- pikantna oliwa
- sól, pieprz do smaku
- dodatki do wyboru: cebulka prażona lub kiełbasa polska (bydgoska, czy inna nazwa surowej kiełbasy)
Wykonanie:
Z marchewki, pietruszki, pora, selera, pieprzu, ziela angielskiego i listka laurowego ugotować wywar.
Soczewicę opłukać.
Szalotkę pokroić w kostkę i podsmażyć na oliwie razem ze zgniecionym czosnkiem (trzeba uważać, by się nie przypalił, inaczej zupa będzie gorzka).
Wywar przecedzić (zachować marchewkę), dodać ziemniaki, soczewicę, szalotkę i kmin rzymski – ugotować, dodać marchewkę. Całość zmiksować. Doprawić solą, pieprzem czosnkiem i suszoną cebulą.
Podawać posypane prażoną cebulką lub pokrojoną w plasterki i podsmażoną kiełbasą.
Smacznego :).
Znajdź mnie na fb.
Inne zupy:
1 thoughts on “Zupa z soczewicy”