Słodka Wielkanoc to: serniki, babki, mazurki, może jeszcze torty. Dzisiejsza moja propozycja jest z serii dwa w jednym – sernik i mazurek zarazem. Raczej ascetyczny, bez barokowych ozdób. Te można znaleźć na innych moich mazurkach – kajmakowym, śliwkowym, jabłkowym, orzechowym, makaronowym, różano-marcepanowym, milionera, wiśniowym. W smaku delikatny i bardzo wilgotny. Raczej tradycyjny, bliżej mu do sernika wiedeńskiego, niż do amerykańskiego.
Polecam, nie tylko na Wielkanoc.
Specjał mamy Heleny (ze starego zeszytu).
Składniki:
- 1 kg twarogu (niekwaśnego)
- 6 jajek
- 30 dag drobnego cukru
- 20 dag masła
- 3 średniej wielkości ugotowane ziemniaki
- płaska łyżeczka mąki ziemniaczanej
- 10 dag rodzynek
- 5 dag obranych migdałów (lub słupki migdałowe)
- laska wanilii
- 2 łyżki pokruszonych herbatników lub herbatniki do wyłożenia blaszki 2-3 paczki
- szczypta soli
- ew. cukier puder do oprószenia
Wykonanie:
Foremkę prostokątną o wymiarach 37×25 cm posmarować masłem i wysypać pokruszonymi herbatnikami. Jeśli chcemy wyjmować sernik w całości, lepiej wyłożyć papierem do pieczenia, tak by papier przewieszał się wzdłuż dłuższych boków, a krótsze boki pozostały niewyłożone (papier przycięty jedynie do dna formy). W takim wypadku lepiej także obłożyć dół blaszki herbatnikami.
Ser zemleć razem z ziemniakami (dwukrotnie). Żółtka utrzeć z cukrem i masłem na jasną i pulchną masę. Dodać ser z ziemniakami, ziarenka wanilii i dobrze utrzeć. Na koniec dodać ubitą na sztywno ze szczyptą soli pianę, przesypując ją mąką ziemniaczaną. Jednocześnie dodać umyte, osuszone i lekko osypane mąką rodzynki. Delikatnie, ale dokładnie wymieszać.
Przełożyć masę serową na przygotowaną blaszkę. Wygładzić. Ciasto zapadnie się lekko. Zapobiegając temu, można na środek położyć więcej masy. Z migdałów ułożyć dowolny wzór (trzeba je lekko docisnąć).
Wstawić do nagrzanego do 170 °C i piec ok. godziny. Po upieczeniu wyłączyć piekarnik, uchylić i po 15 minutach wyjąć. Dobrze ostudzić. Kroić zimny.
Smacznego :).
Znajdź mnie na fb.