Chleb na zakwasie pszenno-żytnim, bardzo łatwy, z ziarnami, niesamowicie smaczny. Piekę go na “okrągło”. W zasadzie nie wiem, dlaczego nie ma go jeszcze na blogu. Może dlatego, że do jego upieczenia potrzebny jest zakwas. A ja nie jestem specjalistką od tego dobra.
Przepis wraz z zakwasem dostałam od Kasi (dzięki).
W tle domowy paprykarz.
Składniki:
- 2 pełne łyżki zakwasu
- 2 szklanki letniej, przegotowanej wody
- 0,5 kg mąki (w tym 15 dag żytniej i ew. 10 dag orkiszowej, pozostała część mąka pszenna)
- 1/2 szklanki siemienia lnianego
- 1/2 szklanki słonecznika
- 1/2 szklanki otrębów (dowolnych)
- 1 łyżeczka kminku
- 2 łyżeczki soli
Wykonanie:
W szklance wody rozmieszać zakwas, dodać do niego nasiona, sól, wymieszać. Do masy dosypać mąkę, następną szklankę wody i otręby. Dobrze wyrobić. Do słoika, w którym był zakwas włożyć 2 łyżki ciasta, przykryć zakrętką (nie zamykać) i odstawić do lodówki na 7-10 dni. To będzie nasz zakwas na następny chleb. Pozostałe ciasto przełożyć do foremki (keksówki) posmarowanej olejem, przykryć ściereczką i odstawić na 9 – 12 godzin.
Po ww. czasie włączyć piekarnik na 180 °C (opcja z termoobiegiem). Włożyć chleb do zimnego piekarnika i piec ok. 50 minut. Po upieczeniu od razu wyjąć z foremki i studzić na kratce.
Można włożyć chleb wieczorem do piekarnika i nastawić piekarnik z opcją opóźnionego pieczenia i rano mamy na śniadanie upieczony chleb :).
Znajdź mnie na fb.
Inne chleby: