Tak, to już najwyższy czas na zrobienie ciasta na piernik adwentowy, czyli dojrzewający. Piernik jest prosty w wykonaniu, niesamowicie pachnie i smakuje. Wady? – trzeba go zrobić na 4 tygodnie przed świętami. A może ta wada to zaleta? Przecież przed godziną zero jest tyle pracy, że nie starcza czasu na nic. A tu niespodzianka, piernik już gotowy, wystarczy jedynie przełożyć do formy i na kilka dni przed świętami upiec.
Składniki ciasta:
- 1 kg mąki
- 0,5 kg miodu
- 40 dga cukru
- 25 dag masła
- 3 jajka
- 125 ml mleka
- 3 łyżeczki sody
- 3 torebki przyprawy do piernika (u mnie Kotanyi)
- 1 łyżka kakao
- 1/2 łyżeczki soli
- 1 szklanka orzechów włoskich
- 1 szklanka mieszanki rodzynki + skórka pomarańczowa
Wykonanie:
Miód, masło, cukier mocno podgrzać do rozpuszczenia składników. Nie gotować! Przestudzić dodać przesianą mąkę, sodę rozpuszczoną w zimnym mleku, jajka, przyprawy, dobrze wyrobić i dodać bakalie. Przełożyć do naczynia, w którym będzie dojrzewał, przykryć folią spożywczą, ściereczką i odstawić w chłodne miejsce (nie lodówka) na 3 tygodnie. Upiec na 5-6 dni przed Wigilią. Dalsze instrukcje postępowania i zdjęcia gotowego piernika TU.
Przepis wspiera akcję “Szlachetna paczka”.
Znajdź mnie na fb.
Postaw mi kawę.
Jeśli któryś z przepisów spodobał Ci się. Podoba Ci się moja praca, możesz postawić mi wirtualną kawę. Kliknij poniższy banerek i przekonaj się, że to proste!