Kolejne błyskawiczne ciasto. Pochodzi z bardzo starego przepisu. Lubiane przez wielu członków rodzinki (wysokie miejsce w rankingu ulubionych ciast). Raczej domowe, codzienne. Jakie było moje zdziwienie , gdy kilka lat temu zobaczyłam ten przepis w “Twoim Stylu”, jako danie na uroczystą kolację. Może dlatego upiekłam je na wieczór walentynkowy? Nie…, w środku tygodnia zabrakło czasu na wykwintne wypieki.
Składniki:
- 1,5 – 2 kg jabłek (najlepiej antonówki lub renety)
- 1 szklanka kaszy manny
- 1 szklanka mąki
- 1 szklanka cukru
- 20 dag masła
- cukier waniliowy
- ew. dodatki (cynamon i cukier do jabłek)
Jabłka obrać i zetrzeć na tarce o grubych oczkach (do jabłek można dodać cynamon i cukier, jeśli są bardzo kwaśne – koniecznie). Sypkie składniki wymieszać. Na dużą prostokątną formę wyłożyć połowę mieszanki mąka-cukier-kasza. Położyć jabłka, na nie pozostałą część mieszanki. Wierzch przykryć startym na tarce (duże oczka) masłem. Piec ok. godziny w 220 °C. Ten jabłecznik uwielbiamy z lodami śmietankowymi.
Znajdź mnie na fb.