Tradycyjne konfitury robię z truskawek, moreli i wiśni. Zazwyczaj z jednej porcji, co dwa lata. Dlaczego? Są smaczne i wykwintne, ale niesamowicie słodkie, no i pracochłonne. Ale od czasu do czasu warto poświęcić czas i zrobić przetwory “babcine”, tak ku pamięci :).

Składniki:

• 2 kg wiśni
• 2 kg cukru
• spirytus
  

Wykonanie:

Umyte i wydrylowane owoce wstawić na 30 minut do zamrażarki. Z cukru i soku, który wyciekł podczas drylowania, ugotować syrop. Zalać nim wiśnie, zagotować, odstawić na kilka godzin, od czasu do czasu poruszając naczyniem.

Następnego dnia ponownie zagotować i odstawić naczynie. Czynność powtarzać, aż do momentu, gdy łyżka konfitur wyłożona na zimny talerz zastyga (łączna ilość powtórzeń to 3 razy, maksymalnie 4).

Przełożyć konfitury do przygotowanych słoików. Gwinty słoików i zakrętek przetrzeć spirytusem. Zakręcać i odstawić.

*konfitur nie można mieszać łyżką

**należy zbierać pianę, która wytwarza się podczas gotowania

Znajdź mnie na fb.