Botwina inaczej, jako nadzienie do pierogów pieczonych. Wiosennie, lekko, pomysłowo i przede wszystkim przepysznie. Delikatne ciasto krucho-drożdżowe i zaskakujące nadzienie serowo-botwinowe. Jestem zachwycona połączeniem. Danie na piknik, babski wieczór, jako przekąska do nocnego grania w gry planszowe :).
Składniki ciasta:
- 50 dag mąki
- 1/2 – 3/4 szklanki mleka
- 2 jajka
- 4 dag drożdży
- 20 dag masła
- 1 łyżeczka cukru
- sól (u mnie ok. łyżeczki)
- żółtko + łyżka mleka do posmarowania pasztecików
Składniki nadzienia:
- pęczek botwiny
- 125 g bryndzy
- 125 twarogu
- 2-3 łyżki posiekanego koperku
- sól, pieprz
- masło lub oliwa do smażenia botwiny
Wykonanie:
Botwinę umyć, drobno posiekać, przesmażyć na maśle i odparować. Lekko przestudzić, dodać pokruszony twaróg i bryndzę, koperek, doprawić solę i pieprzem. Ostudzić.
W czasie, gdy nadzienie się studzi, przygotować ciasto. Drożdże rozetrzeć z cukrem, rozprowadzić letnim mlekiem, dodać mąkę, jaja, masło, osolić i wyrobić gęste ciasto. Zawinąć szczelinie w woreczek foliowy, włożyć do garnka z lodowatą wodą i poczekać aż urośnie i wypłynie.
Ciasto rozwałkować (nie za cienko), wykrawać krążki, nakładać nadzienie i lepić pierożki. Położyć na tacy do pieczenia, posmarować żółtkiem roztrzepanym z mlekiem. Piec w rozgrzanym do 220 °C piekarniku na złoto (10-15 minut).
Uwaga: *nadzienie do pierogów powinno być dobrze doprawione.
**jeśli zostanie ciasta, można nadziać go dowolnymi owocami i upiec.
Znajdź mnie na fb.
Inne pierogi na piknik: