Cudowne ciasto czekoladowe bez dodatku mąki. Aksamitne, mięsiste, by nie powiedzieć gliniaste wnętrze i delikatnie chrupiący wierzch. Nieco przypomina brownie, choć grudki migdałowe sprawiają, że jest jednak inne. Podobno pochodzi z włoskiej wyspy Capri (stąd nazwa). Ciasto dla wszystkich maniaków czekolady, ale na wizytę ciotki upiekłabym raczej murzynek.
Składniki:
- 225 g masła
- 225 g gorzkiej czekolady
- 250 g cukru trzcinowego, nierafinowanego
- 6 jajek
- 300 g mielonych migdałów
- 2 łyżeczki kakao
- 2 łyżeczki amaretto
- szczypta soli
- kakao lub cukier puder do oprószenia wierzchu
Wykonanie:
Tortownicę o średnicy 24 cm posmarować masłem i wyłożyć papierem do pieczenia.
Masło roztopić, zestawić z ognia i do gorącego dodać połamaną czekoladę. Całość mieszać, do rozpuszczenia czekolady.
Migdały wymieszać z kakao.
Żółtka utrzeć na puszystą i jasną masę ze 150 g cukru. Dodać do nich lekko przestudzoną czekoladę, migdały, amaretto.
Białka ubić na sztywną pianę z dodatkiem soli. Powoli dosypać 100 g cukru i ubijać do momentu, aż masa będzie lśniąca a cukier rozpuści się.
Białka dodać w 2-3 partiach do masy czekoladowej. Delikatnie, ale dokładnie wymieszać.
Przełożyć do przygotowanej foremki i piec w 160 °C 55-65 minut.
Ostudzić w foremce.
Zimne oprószyć kakao lub cukrem pudrem.
Smacznego :).
Znajdź mnie na fb.
Inne bezglutenowe ciasta czekoladowe: