Hit imprez jesienno-zimowych sałatka z pieczonej marchewki, z rukolą i wędzonym twarogiem. Aromatyczna i kolorowa. Pięknie wygląda na stole razem z sałatką z buraczków i babeczkami nadziewanymi smalcem wegańskim. Dowód na to, że nie zawsze musi być mięso :).
Na podstawie “Kwestii Smaku”.
Składniki:
- 1 kg marchewki
- pęczek rukoli (u mnie kolorowa)
- 120-150 g wędzonego twarogu
- 1 łyżka dowolnych pestek lub nasion (dynia, słonecznik, siemię lniane)
Marynata:
- 1 łyżka startego imbiru
- 2 łyżki oleju
- 1 łyżka soku z cytryny
- 1 łyżeczka otartej skórki cytrynowej
- 2 ząbki czosnku
- 1/2 łyżeczki ostrej papryki
- sól
- 2 łyżki miodu
Wykonanie:
Składniki marynaty, prócz miodu, połączyć. Marchewkę obrać pokroić na części włożyć do miski i dobrze wymieszać z marynatą. Przełożyć na tacę piekarnikową wyłożoną pergaminem. Piec ok. 45 minut w temperaturze 180 °C. 15 minut przed końcem pieczenia, marchewkę polać miodem.
W czasie, gdy marchewka piecze się, przygotować sałatę – umyć, delikatnie osuszyć i ułożyć na dużym, płaskim talerzu. Nasiona lub pestki uprażyć na suchej patelni (trzeba mieszać, by nie przypalić). Wystudzić.
Upieczoną i wystudzoną marchewkę położyć na rukoli, posypać rozkruszonym twarogiem i nasionami.
Świetna z bagietką i lekkim białym winem.
Smacznego :).
Znajdź mnie na fb.
Inne sałatki: