Piekłam pinatę, czyli ciasto kulę wypełnioną słodyczami. Polecam, każdemu kto ma maluchy, zrobienie takiego wypieku. Widok dzieci po ukrojeniu kawałka, niezastąpiony :). I tym sposobem, po wybraniu środka kuli, zostały okruchy. I co z nim? Bajaderki, to dobre rozwiązanie! A jakie smaczne. Mocno rumowe, czekoladowe, najlepsze po schłodzeniu. W zależności od panierki mają różny smak. Ja uwielbiam z cukrem różanym.
Bajaderki będą dobrym sposobem na zagospodarowanie suchego ciasta (np. drożdżowego, piaskowego, babki czekoladowej, jednym słowem suchego, takiego bez kremu), które zostanie po świętach. A takie drobiazgi na Sylwestra – rewelacja.
Dla Oli (żeby zebrało się na wspominki).
Składniki:
- ok. 80 dag okruchów ciasta (u mnie z babki ucieranej)
- 125 g masła
- 1 szklanka cukru
- 1/8 szklanki wody
- 3 pełne łyżki kakao
- 1-2 kieliszki likierowe rumu (u mnie Stroh)
- 4-5 pełnych łyżek powideł
- różne dodatki do obtoczenia bajaderek (u mnie cukier różany, kakao, cukier puder, cynamon, ale mogą to być wiórki kokosowe, drobne cukierki, biała czekolada w proszku, inne)
Wykonanie:
Masło, cukier, wodę, kakao zagotować. Lekko przestudzić, dodać rum, okruchy, powidła i dobrze wymieszać. Lepić kulki (u mnie wielkości orzecha włoskiego, choć standardowo są większe) i obtaczać.
Uwaga: Moje okruchy nie były suche i były z ciasta ucieranego na oleju, dlatego podana ilość składników mokrych, była wystarczająca.
Znajdź mnie na fb.
Inne drobiazgi z alkoholem: