Upał. Noc nie daje wytchnienia od wysokiej temperatury. Spacery promenadą nadmorską, w tle statki różnych armii. Poszukiwania na Wybrzeżu Afrodyty kamienia w kształcie serca i okrągłego z dziurką w środku (na szczęście w miłości i w pieniądzach). Niezwykłe cerkwie i monastyry. Zapomniane wioski. Góry z ciekawym układem skał. Sezon na granaty i awokado. Gdzie jestem? Na Cyprze, w październiku. Tylko teoretyczne, niestety. Ale z tamtej wyprawy jest ta sałatka, będącą wariacją na temat cezara. Z białym winem i bagietką…wspomnienia wracają.
Sałatka może być lekkim obiadem, daniem karnawałowym, przekąską do pracy czy szkoły, przegryzką na babski wieczór lub inną domową imprezę.
Dla Ani.
Składniki:
- sałata lodowa lub rzymska (wolę rzymską)
- pierś kurczaka bez skóry i kości (podwójna)
- 3 jajka ugotowane na twardo
- 2-3 łyżki parmezanu startego na płatki (ew. inny twardy ser)
- grzanki pokrojone w kostki (u mnie upieczone z dwóch kromek żytniego chleba posmarowanych oliwą i czosnkiem)
- pół granatu
- oliwa do usmażenia piersi
Składniki sosu:
- 2-3 łyżki gęstego jogurtu
- sok z cytryny do smaku
- 1-2 łyżeczki gęstego octu balsamicznego
- sól, pieprz
- ew. 1 łyżka majonezu (pomijam)
Wykonanie:
Sałatę umyć, osuszyć, podzielić na części. Pierś kurczaka pokroić w kostkę, oprószyć pieprzem i upiec na oliwie (może być pikantna). Jajka pokroić w ósemki. Z granatu wyłuskać nasiona. W naczyniu ułożyć sałatę, na niej kurczaka, jajka, płatki parmezanu, grzanki. Polać sosem, posypać granatem.
Składniki sosu połączyć. Proponowany przeze mnie sos można zastąpić sosem winegret.
Znajdź mnie na fb.
Inne sałatki zamiast obiadu: