To nie jest klasyczny cezar, to mój cezar, dostosowany do upodobań rodzinki. Nie zawiera anszua…”gdyż nie lubimy posmaku ryby”…Nam smakuje! Uwielbiam też wersję wegetariańską, ale w swoich zachwytach jestem osamotniona.
Danie na karnawałowe spotkanie, babski wieczór, lekki obiad.
Składniki:
- 1 sałata rzymska
- 1 podwójna pierś z kurczaka
- 3 jajka
- grzanki (u mnie z 2 kromek chleba tostowego + oliwa do posmarowania grzanek i ząbek czosnku)
- ew. wiórki parmezanu
Sos:
- 2-3 łyżki gęstego jogurtu
- sok z cytryny do smaku
- 1-2 ząbki czosnku
- łyżeczka – dwie gęstego octu balsamicznego
- sól
- pieprz
Wykonanie:
Pierś kurczaka pokroić na części, posolić, popieprzyć, usmażyć. Jajka ugotować na twardo, zimne pokroić na ćwiartki. Kromki chleba posmarować oliwą połączoną z przeciśniętym przez praskę czosnkiem, pokroić w kostkę i upiec w piekarniku. Sałatę podzielić na części.
Czosnek przecisnąć przez praskę, dodać jogurt, sok z cytryny, ocet balsamiczny, sól, pieprz i połączyć.
Składniki sałatki ułożyć w salaterce, posypać grzankami, polać sosem.
Znajdź mnie na fb.
Inne sałatki: