Lekko kwaśny, orzeźwiający mazurek na kruchym cieście. Wiśnie i bezy to świetny duet, a jeśli dodamy do zestawu krem z wiśni i mascarpone, hmm…to już poezja. Ale jeżeli miałabym wybierać z dwóch mazurków wiśniowych, sięgnęłabym po ten z czekoladą.
Dodatkowym atutem ciasta jest to, że jego przygotowanie zajmuje chwilkę. Warunek jest jednak jeden, w lodówce stoi zrobiona frużelina wiśniowa :).
Z książki Doroty Świątkowskiej “Moje wypieki i desery”.
Składniki blatu:
- 175 g mąki
- 100 g masła
- 50 g cukru pudru
- 1 żółtko
- 1 łyżka śmietany
- szczypta soli
Wierz mazurka:
- 1/2 szklanki frużeliny wiśniowej (bez wiśni)
- 125 g serka mascarpone
- łyżka cukru pudru
- 3/4 szklanki wiśni z frużeliny (przepis TU)
- kilka bez
Wykonanie:
Mąkę, zimne masło, sól, cukier puder posiekać na proszek. Dodać żółtko, śmietanę i szybko zagnieść ciasto. Uformować kulę, owinąć w folią spożywczą i wstawić do lodówki na godzinę – dwie. Po tym czasie ciasto rozwałkować na prostokąt. Z części ciasta zrobić wałek i otoczyć nim brzeg. Całość nakłuć widelcem i piec na jasnozłoty kolor w piekarniku rozgrzanym do 200-210 °C.
Serek, puder i sos z frużeliny połączyć. Masą posmarować zimny spod. Na to położyć wiśnie i pokruszone bezy.
Uwaga! Bezy pozostawione na dłużej na wilgotnej masie, rozpuszczają się.
Smacznego :).
Znajdź mnie na fb.
Inne mazurki: